06 września 2012

urząd

Zrobiłam sobie pewnego dnia "prosty" spacer. Bardzo prosty. Rozciągał się od ul. Andersa - dokładnie od Urzędu Stanu Cywilnego m. st. Warszawy po Pl. Konstytucji. W USC skorzystać chciałam z łazienki, by przewinąć dziecko. No i niespodzianka. Piękny, nowoczesny urząd, a łazienka tak "duża", że wózek typu parasolka ledwo się zmieścił. Ja już nie miałam za bardzo jak tam stać. No i przewijaka brak. Przed urzędem i kinem Muranów są wszędzie podjazdy, sprawnie można było się przemieszczać. Niestety krok dalej, bo pod Urzędem Miasta St. Warszawy na Placu Bankowym schody. Przed samym urzędem jest przejście dla pieszych i na wprost tego przejścia schody. Zjazdu nie mogłam się doszukać w pobliżu :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz