31 stycznia 2013

Krynica-Zdrój

 Ku mojemu zaskoczeniu Krynica świetnie, jak dla mnie, przygotowana jest na sezon zimowy. Właściwie wszystkie ulice i uliczki były odśnieżone. Można było spacerować zarówno z sankami jak i z wózkiem (nawet z małymi kołami). Oczywiście największą przeszkodą były samochody zaparkowane gdzie popadnie. Przy sankach najgorsze było przechodzenie przez ulicę - dziecko na jedną rękę, sanki w drugą rękę i marsz przez przejście. Wrzucam parę zdjęć, oczywiście można by tysiące przykładowych zdjęć wrzucić, bo naprawdę wszystko po-odśnieżane.





ani wózek, ani sanki się nie zmieściły - a tak parkujących było dddddddddddddddddduuuuuuuuuuuuuużżżżżżżżżżżżżzoooo


23 stycznia 2013

Przychodnia dla dzieci - ul.Kielecka (W-wa)

Nie mam zdjęć. Przychodnia przechodzi gruntowne zmiany. Zmiany na dobre.
Przychodnia dla dzieci, wiadomo, na ogół rodzice przychodzą z wózkami. Trzeba zostawiać wózki pod schodami i wchodzić na piętro z dzieckiem na górę. Teraz została zamontowana winda, jeszcze nie działa, ale idzie ku dobremu.
Do budynku wchodziło się po kładce drewnianej,  teraz jest ładnie zrobione wejście. Nie ma połączenia z rejestracji do części budynku gdzie są gabinety, ale to chyba zmienią.
Zastanawia mnie tylko brak podjazdu przy głównym wejściu do przychodni. Może jeszcze powstanie, bo remont trwa.
No i ważna sprawa, pomimo remontu przychodnia cały czas przyjmuje małych pacjentów!

16 stycznia 2013

Fajna kładka

Poszłam sobie w kierunku Pola Mokotowskiego. Przyszło mi przejść przez Al. Niepodległości korzystając z kładki na wysokości klubu Park. Oby wszystkie kładki takie były. Szeroki, niestromy podjazd. Naprawdę miło taką kładką się przejść z wózkiem dziecięcym :)


09 stycznia 2013

Park im. Piłsudskiego

Byłam ostatnio w parku, którego nazwy nie znałam. Park znajduje się na tyłach GUS'u, między Al. Niepodległości a ul. Waryńskiego. Po przyjściu do domu sprawdziłam co to za park. Okazało się, że to dalszy ciąg Pola Mokotowskiego czy też Parku im. Piłsudskiego. Ta część parku (na tyłach GUS'u) jest całkiem fajna. Większość alejek była od-lodzona czy odśnieżona. Niestety dojście do parku od strony ul. Waryńskiego było lodowiskiem, a  nie jest to jakaś wąska ścieżka, tylko jest to dość szeroka aleja. Akurat tamtędy przyszło mi iść. Panowanie nad własnymi stopami oraz nad wózkiem było dość uciążliwe. Tam gdzie się dało (nie było wielkiej kałuży czy lodu) szłam po trawniku (niestety).Z boku moja "walka" z lodem pewnie wyglądała całkiem śmiesznie.Jak już pokonałam "lodowisko" doszłam do alejek obficie obsypanych piaskiem i całkiem miło się po nich spacerowało. Tylko dlaczego nie wszystkie alejki były doprowadzone do stanu używalności?....
W parku znajduje się plac zabaw, niestety, przy samym wejściu stała woda. Cóż taka pora roku :( Przy lepszej aurze jeszcze tam zajrzę :)

plan parku - źródło: zumi.pl


jedna z węższych alejek

plac zabaw

03 stycznia 2013

Lotnisko

Ostatnio miałam szanse "odwiedzić" parę lotnisk. Przyjrzałam się im pod kątem udogodnień dla mam z dziećmi. Na każdym z odwiedzonych lotnisk był placyk zabaw dla dzieci. Czasami punkty do przewijania były daleko od gate'u, z którego odlatywaliśmy. Niestety często pokoiki dla mam z dziećmi wykorzystywane były przez panie bez dzieci, które tam robiły sobie przebieralnie i zamykały się na klucz.....

Lotnisko Chopin'a - Warszawa
Na lotnisku są specjalne pomieszczenia do przewijania dzieci. Takie pomieszczenie jest spore - można spokojnie wejść np. z dwójką dzieci. Porządny miękki i szeroki przewijak na jednej ścianie, na drugiej blat z umywalką.










Lotnisko Schiphol - Amsterdam
Bardzo duże pomieszczenie i spory blat. Przewijak bardzo niewygodny, umieszczony bokiem, bardzo twardy i wąski. Dwa krzesełka. Przy mnie na jednym z nich dziewczyna karmiła piersią - dużo spokojniej niż na hali odlotów. Za drzwiami była toaleta dla mam.





Lotnisko Jose Marti - Hawana
Nie znalazłam osobnego pomieszczenia do przewijania dzieci. Natomiast w toalecie damskiej znajdował się długi blat (twardy), gdzie można by dziecko położyć. Ja to jednak zrobiłam w poczekalni.







Lotnisko de Gaulle'a - Paryż

Najbardziej kolorowy, a zarazem najmniejszy pokoik do przewijania ze wszystkich opisanych w tym poście.  Wygodnie umiejscowiony, fajny, miękki i wyprofilowany przewijak. W pomieszczeniu był papier jednorazowy do kładzenia na przewijaku. Była też toaleta dla mam.