03 stycznia 2013

Lotnisko

Ostatnio miałam szanse "odwiedzić" parę lotnisk. Przyjrzałam się im pod kątem udogodnień dla mam z dziećmi. Na każdym z odwiedzonych lotnisk był placyk zabaw dla dzieci. Czasami punkty do przewijania były daleko od gate'u, z którego odlatywaliśmy. Niestety często pokoiki dla mam z dziećmi wykorzystywane były przez panie bez dzieci, które tam robiły sobie przebieralnie i zamykały się na klucz.....

Lotnisko Chopin'a - Warszawa
Na lotnisku są specjalne pomieszczenia do przewijania dzieci. Takie pomieszczenie jest spore - można spokojnie wejść np. z dwójką dzieci. Porządny miękki i szeroki przewijak na jednej ścianie, na drugiej blat z umywalką.










Lotnisko Schiphol - Amsterdam
Bardzo duże pomieszczenie i spory blat. Przewijak bardzo niewygodny, umieszczony bokiem, bardzo twardy i wąski. Dwa krzesełka. Przy mnie na jednym z nich dziewczyna karmiła piersią - dużo spokojniej niż na hali odlotów. Za drzwiami była toaleta dla mam.





Lotnisko Jose Marti - Hawana
Nie znalazłam osobnego pomieszczenia do przewijania dzieci. Natomiast w toalecie damskiej znajdował się długi blat (twardy), gdzie można by dziecko położyć. Ja to jednak zrobiłam w poczekalni.







Lotnisko de Gaulle'a - Paryż

Najbardziej kolorowy, a zarazem najmniejszy pokoik do przewijania ze wszystkich opisanych w tym poście.  Wygodnie umiejscowiony, fajny, miękki i wyprofilowany przewijak. W pomieszczeniu był papier jednorazowy do kładzenia na przewijaku. Była też toaleta dla mam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz