27 kwietnia 2013

Poprawka

Zmierzam w kierunku przystanku autobusowego. Między przystankiem a chodnikiem umieszczona jest barierka. Na samym jej początku zaparkowany jest samochód. Niestety zaparkowany jest tak, że na upartego sam pieszy między barierką a samochodem by się zmieścił, ale wózek już nie. Buuuuu. Trzeba będzie obejść przystanek dookoła. Niespodzianka. W pobliżu był kierowca  wspomnianego źle zaparkowanego auta. Zobaczył, że zamierzam zawrócić i obejść przystanek. Popatrzył na mnie, uśmiechnął się i przeparkował samochód tak by można był z wózkiem przejść. Kolejnego kierowcę dało się wyedukować. Hurrraaa!!! Czy będzie pamiętał przy następnym parkowaniu by zostawić miejsce dla tych z wózkami i na wózkach ?

14 kwietnia 2013

Kałuże małe i duże

Śnieg znika, topnieje..... a co za tym idzie, zamienia się w wodę. Woda ta tworzy kałuże. Uwielbiam wchodzić do kałuży i tupać nogami, pomimo że już mam swoje lata. Natomiast nienawidzę jak idę chodnikiem i nagle jestem cała w kroki lub gorzej, bo jakiemuś kierowcy nie chce się zwolnić czy ominąć kałuży. Wiem, wie, czasami nie ma jak ominąć kałuży, ale zwolnić można. Niezależnie czy idę z wózkiem czy nie, nie lubię tego, i pewno nikt nie lubi. Zastanawia mnie czasami czy taki kierowca nigdy nie porusza się za pomocą nóg, Niestety zjawisko ochlapywania przechodniów jest nagminne. Niestety też kałuż nie brakuje. Drogi kierowco pomyśl czasami o tych na chodniku :)